(sł. Piotr Konczak, muz. Michał Miotke)
Kapodaster: V
e a
Znalazłem dziś moje schody do nieba
e a
Spiętrzone nad przełęczami, uwikłane w doliny,
e a
Tak wąskie, że nie wstąpiłem na nie,
e a
by ktoś idący z góry nie musiał zawrócić.
d a
Znalazłem wczoraj moje schody do nieba.
F E
Niezbyt okazałe, wąskie, niewygodne.
d a
Nikt po nich nie wchodził,
F E
to zrozumiałe – przecież są moje.
d a
Nikt też po nich nie schodził,
F E
to zrozumiałe – przecież są moje.
F E F E
Dziś spróbowałem wejść, ale nikt nikt po mnie nie wyszedł.