D A W serca zachwycie od dłoni do dłoni G D Przez krew i skórę myśl biegnie natchniona D A Żeby Twe piękno dłonią odsłonić G h A Żeby Cię tulić – w swoich – ramionach
Czułość spiesząca od cienia do cienia Taka, że w niej narowista tęskność pała Światło wbiega dotykiem płomienia Który kryje – w sobie – drżące ciała
Ref.:
D A Tak Cię kocham bez pojęcia! G D Już my – Miła – wraz omdleni D A A Ty trzymaj mnie w objęciach G D A Wśród wystrzałów światłocieni!
W tym splocie palców od słowa do słowa Pulsują kontury, rumienią obłości Jakaś piękna, jaka satynowa I mnie ogarniasz – bezmiarem – miłości!
C a Usiądź tu ze mną F G Chwyć mnie za rękę, przytul się C a I śpiewaj w tę noc bezsenną F G W melodię zamień każdą łzę
C Patrz jak niebem się toczy a Przed nasze oczy d G Wielki i Mały Wóz Noc w czarnej zasłonie Początek i koniec Zamyka na klucz Wszystko to co się stało Bardzo bolało Ale tak miało być Jutro przez planet taniec Złoty świt wstanie Żeby w nas żyć
C a F G Dzień mgłami odchodzi, noc ciszą natchniona a G Już ciemność stoi przy drzwiach F G Czemu trzymasz klucze tak uparcie w dłoniach F G A walizka pęka w szwach…
Drży serce miarowo, łkasz w moich ramionach Już rzęsą toczy się łza Czemu trzymasz klucze tak uparcie w dłoniach A walizka pęka w szwach…
Ref.:
To nasza melodia, z dwóch szeptów złożona W Twych oczach wciąż mieszka strach Czemu trzymasz klucze tak uparcie w dłoniach A walizka pęka w szwach…
G D Chłonęły ściany gitar dźwięk a G Tłum ludzi, ty i ja G D a Ciekawość w oczach twych i lęk G Na twarzach ognia blask
C D G Tę noc sprzed lat pamiętam wciąż C D G Tę noc zgubionych szans a C D Lecz obok wtedy siedział on C D G Bliżej był niż ja a C D Przy tobie wtedy siedział on C D G Ty z nim, naprzeciw ja
Ref.: a G A przecież tamta noc a G Już pozostała w nas D Bo wtedy inne ścieżki los C D Mógł zapleść nam wśród gwiazd
To była nasza noc Jedyna taka noc To wtedy nasze ścieżki los Wytyczył tam wśród gwiazd
Rozwiałaś rano się jak dym Odeszłaś, ogień zgasł I nie wiem, co się stało z tym Co się zatliło w nas
Lecz wciąż wracała mi się śnić Ta noc zgubionych szans Myślałem, czy ci dobrze z nim Czy lepszy byłbym ja Czy nadal jeszcze jesteś z nim Wy tam, gdy tutaj ja
Ref.: Bo przecież tamta noc Już pozostała w nas Choć wtedy inne ścieżki los Mógł zapleść nam wśród gwiazd
To była nasza noc Jedyna taka noc To wtedy nasze ścieżki los Wytyczył tam wśród gwiazd
Mijały lata, setki dróg I innych nocy żar Jak gdybym w tamtych znaleźć mógł Co się zdarzyło nam
Kto wie, co los przyniesie mu I jaką szansę da Lecz dziś przede mną siedzisz znów Znów gram dla Ciebie ja Dziś taka sama siedzisz tu Przy Tobie jestem ja
Ref.: I znów jest tamta noc Co zawsze była w nas Jak wtedy kiedy ścieżki los Poplątał nam wśród gwiazd
To dziś jest nasza noc To znów jest taka noc Jak wtedy kiedy ścieżki los Wytyczył nam wśród gwiazd
a d F a ty dasz mi buków zapach tajemny C H7 E ja w twe ramiona wpuszczę połoniny z liści pożółkłych dar drogocenny gdy się jak bukiet wiosenny złożymy
a C d E powiem ci szeptem – szept wiatr kołysze – a C E a wciąż trwa tamta wiosna, przerwijmy ciszę! jest tyle pogody w śpiewności mowie włóżmy jej suknię – niech zatańczy sobie!
Ref.
już prawie, już jesień, już blisko – są odpowiedzi na najtrudniejsze pytania spójrz; jak rozkwita nam wrzosowisko gdy wschodzi słońce – oczu nie zasłaniaj!
Ref.: C G F C
Jaka tęsknota mi każe na do dnia (na do dnia) C G F
Iść tą gęstwą samotną w Bieszczady?
Jaka tęsknota mi każe na do dnia (na do dnia)
Iść tą gęstwą samotną w Bieszczady?
G
Jak w niej szukać – gdy chwila ulotna – F C
I odnaleźć w bezdrożach Twe ślady…?
F C
Woła mnie echo opuszczonych gór e F
Dokąd dojdę najdalej w tej głuszy? G F
Dzień mnie zabiera do wędrowczych ról G a G
Rozszalałym akordem niespokojnej duszy
Ref.
Ciepło i łoskot i huk i nagła cisza
Oczy otwieram, strofy trzymam w dłoni
Sznureczki świtu z wiatrem się kołyszą
W huśtawkach bezkresnych jak miłość połonin…
Ref.
Już prawie omdlony w półobjęciach nieba
Gadam trzy po trzy pod altaną lasu
Nie mnie i Ciebie, Nas mi Miła trzeba
W drodze od przełęczy i do kresu czasu
d g Nie przemijamy, B C d (g C) Tylko płowieje po nas pamięć. W kolorach znanych Odnajdujemy się na mapie. W było, nie było, Każdy odchodzi w swoim tempie. We wszystkim miłość, Bo przecież kocha się przyjemnie.
Ref.:
F a Nie przemijamy, d C To tylko słońca blask i zapach. Nie przemijamy, Bo mamy w sercach śmierci zakaz.
Znów odkrywamy Nawet najmniejsze obce lądy. Pod powiekami Przyjaźnie samych dobrych wspomnień.
Ref.
Nie odwlekamy, Trudnych pożegnań końców świata. I tak żyjemy, Żeby móc w słońcu tylko płakać.